Artystyczny diagram
Celem praca artystyczna jest pogłębienie więzi emocjonalnej odbiorcy z naturą oraz do zastanowienia się nad miejscem człowieka w niej.
Grafika obrazuje zbliżoną do rzeczywistej proporcję królestw Ziemi. Proporcje wynikają z badań, a ich ogólny przybliżony zarys biomasy to:
roślinność stanowiąca 80%, bakterie wraz z protistami 14%, grzyby 2%, zwierzęta 0,3% – w tym człowiek stanowiący 0,01%.
Główną częścią pracy są drzewa wraz z korzeniami (80%), a uzupełnieniem tej sfery są popularne polskie rośliny, zwłaszcza te widoczne na naszych trawnikach. Potocznie nazywane są chwastami, a w rzeczywistości będące bogatymi zasobami stosowanymi w ziołolecznictwie. Dno przedstawienia wypełniają rośliny z dna obszarów wodnych dostarczające do systemu ogromną ilość tlenu. Wszystko to jest połączone ze sobą komunikacyjną siecią korzeni, które przekazując sobie składniki odżywcze, wodę, alarmując o atakach szkodników, zwalczając je.
Następnie układ płynnie przechodzi w bakterie i protisty, wraz z archeonami (14%) – najstarszymi organizmami planety. Bakterie mają rozmaite formy i rodzaje, które w przedstawieniu tworzą gęstą abstrakcyjną strukturę kształtów. Bakterie znajdziemy niemalże wszędzie i jest to bardzo potrzebne; chociaż mogą wydawać się niepozorne, to wspomagają nasz układ odpornościowy, chronią przed infekcjami, a nawet wpływają na samopoczucie.
Dalej są grzyby (2%), które są reducentami rozkładającymi materię organiczną. Ich podziemne sieci łączą i komunikują ze sobą roślinność działając w symbiozie. Bez nich ilość liści w ściółce leśnej zakrywałaby pnie drzew. Stanowią wyjątkowo istotną rolę w rozkładzie dwutlenku węgla i to właśnie z niego tworzą swoje królestwo.
Kolejnym częścią fraktalnej układanki są zwierzęta (0,3%). Ze względu na estetykę i czytelność w ilustracji, ich proporcje biomasy względem reszty królestw zostały powiększone. Zostały ujęte kolejno pod względem masy: stawonogi, ryby, bezkręgowce, mięczaki, zwierzęta hodowane oraz ludzie. Zdaje się, że zazwyczaj ludzie myśląc o zwierzętach rozpatruje je w kategoriach ssaków, a przedstawiona ilustracja ma na celu wskazanie, że są one niewielkim fragmentem tego królestwa. Niepokojącym jest fakt, że ponad połowa wszystkich ssaków na Ziemi to zwierzęta hodowlane, ze względu na nadużywające zapotrzebowanie ludzi.
Zwróćmy uwagę na istnienie człowieka w samym centrum diagramu, jest to miejsce wyjątkowe. Panujące, kształtujące przestrzeń, a tym samym będące najmniejszym elementem kompozycji, który jest uzależniony od wszelkich organizmów postrzeganych za mniej ważne w oczach nieuświadomionego człowieka. Pomimo, że ludzi na Ziemi jest niemal 8 mld to i tak stanowimy jedynie maleńki wycinek całości nie tyle całego znanego nam świata, ale też planety. Spostrzeżenie tego ma pomóc rozpoznać nasze miejsce w świecie, pochylić się nad otoczeniem i nabrać szacunku do przyrody.
Artystyczny diagram wpisany został w spiralę Fibonacciego, przez jej geometrię, na której zbudowany jest widziany świat 3D. Struktura spotykana codziennie wokół nas, uniwersalna stała liczbowa, do której zdają się dążyć wszelkie procesy. Obserwować to możemy przyglądając się budowie słonecznika, płodu, szyszki, a nawet wielkiej galaktyce.
Dla ludzkiego ciała w przedstawionym kontekście najbliższe są pierwsze trzy cyfry wspomnianego ciągu: jeden, dwa i pięć. Chodzi tu oczywiście o pary kończyn, oczu, uszu oraz pięć palców u dłoni i stopy. Do tego podziału dąży proporcja długości ludzkiej twarzy do jej szerokości oraz wysokość człowieka, do długości od stóp do pępka. Jesteśmy swego rodzaju żywą boską proporcją. Badaniami relacji ludzkiego ciała z ciągiem Fibonacciego zajmowali się m.in. Leonardo da Vinci, czy Adolf Zeising. Człowiek witruwiański Leonarda da Vinci przedstawia te wartości, ukazując proporcję ciała, które w pełnym stopniu zbudowane jest odzwierciedlając wartości złotej proporcji. Zasada tej proporcji wykorzystana została w wielu dziełach sztuki oraz budowlach architektonicznych. Przykładami mogą być: Mona Lisa, Ostatnia Wieczerza, rzeźba Wenus z Milo lub Piramidy egipskie, fasada Partenonu, katedra Notre Dame, skrzypce stradivariusa, czy kompozycje Beethovena. W mojej ilustracji człowiek został ujęty w kole, dla podkreślenia geometryczności istnienia oraz owej proporcji.